Pierwszy blind tasting
Dzięki Danielowi z
http://whiskymywife.pl/ (pozdrawiam! ;) mam okazję spróbować whisky o której póki co nic nie wiem. Dostałem w prezencie dwie małe buteleczki z nieznaną zawartością. Znaki zapytania na etykietach zachęcały dośc długo do spróbowania. Nareszcie znalazł się czas by spokojnie usiąść i sprawdzic co dostałem.
Zaczynamy!
Buteleczka z jednym znakiem zapytania:
zapach: bardzo intensywny i ostry na początku, dalej słodki, pomarańcze, likier pomarańczowy a na deser czekoladki z alkoholem - takie mon cherie, sporo czerwonych owoców, po chwili skóra, zamsz, wszystko połączone delikatnym pięknym dymem, w tle coś chemicznego
smak: bardzo rozgrzewająco i słodko, przez słodycz przedziera się herbata i przyprawy
finish: długi i powalający, lekko herbaciany z nutami czereśni i miodu
ocena: 93/100, Sherry, alkohol: coś około 56% wiek: ze 25+
EDIT:
ZGADŁEM! Karuizawa 1981!!!
Buteleczka z dwoma znakami zapytania:
zapach: zioła i przyprawy, mokra trawa, kompot z truskawek i rabarbaru, żółte maliny, zapach kwaskowaty, świeży jęczmień,
smak: wytrawny lekko gorzkawy, warzywny, trawiasty z przyprawami i kawą, drzewny
finish: długi i warzywny, bardzo ciekawy
ocena: 90/100, wytrawne speyside po wytrawnym sherry, alkohol: 50%, wiek: 20
EDIT:
KA VA LAN! Solist FINO, SZOK!