Bunnahabhain 1978 The Bottlers - cask: 7586

zapach: lekki i owocowy. Dominują owoce tropikalne, mieszanka kandyzowanych owoców do świątecznego keksu. Słodkie cukierki mentolowe, landrynki. Jest i tez nuta mineralna i chemiczna - aceton, łazienkowe, cytrynowe, chemikalia. Odrobina zbożowego ciasta, mokrego i słodkiego, dopełnia całość i tworzy bardzo przyjemną kompozycję. Morski klimat destylarni wychodzi w zapachu mokrej, kamienistej plaży. Mineralny, świeży, aromat zaczyna z czasem przykrywać słodycz owoców.

smak: w zapachu spokojna lecz tu, w smaku, jest zupełnie inaczej. Ostra, słodka, cytrusowa. Pomarańcze z grapefruitami, cierpki środek ananasa, skórka z cytryny. imbir, rozgryziony rabarbar. Da się wyczuć też morskość destylatu. Mokre wodorosty fajnie komponują się z owocową słodyczą. Przypalona skórka chleba dodaje zbożowości a odrobina alkoholu i przyjemna drewniana goryczka wcale nie przeszkadzają.

finish: długi, dębowy z powracającą nutą owoców tropikalnych. 

The Bottlers po raz kolejny nie zawiodło. Fantastyczna, słodka, tropikalna Bunna, którą sączy się wyjątkowo dobrze mimo dość wysokiej mocy. Nic tu nie przeszkadza. Zapach fenomenalny i złożony więc nie tylko do sączenia ale też do degustacji i zastanowienia idealna. Co chwilę wychodzi coś nowego. W smaku zupełnie inna, szalona a stonowany finish kończy degustację wyciszając kubki smakowe łagodnym drewnem i owocami. Do następnego łyka gdzie wszystko zaczyna się od nowa :)