Glengoyne 1990 Amontillado Cask: #1523

zapach: uderzenia sherry i słodyczy. Gęsty, intensywny. Pojawia się ocet balsamiczny z miodem, ciemne rodzynki, gorzka czekolada przeplata się z czerwonymi suszonymi owocami. Suszone daktyle i śliwki. Keks z bakaliami, marcepan, święta? I przedświąteczne porządki - pasta do podłóg, żywica z choinki. Ok, ja jej nie pije, wąchanie mi wystarczy

smak: ok, korci by jednak też spróbować. Gęsty, ekstremalnie słodki z przeważającymi rodzynkami i czekoladą. Bardzo słodkie pomarańcze, kawa, płatki czekoladowe, kakao, miód spadziowy. Ciasto drożdżowe wprowadzające odrobinę zbożowości - słodkiej - takie słodkie bułeczki z rodzynkami a na nich ta wypieczona skórka :) 

finish: długi, słodki, balsamiczny, delikatnie pikantny. Miodowy, rodzynkowy. Wiśnie w czekoladzie trwają do końca.

Piękna, gęsta, słodka, świąteczna. Wspaniała whisky, którą mógłbym wąchać godzinami. Każdy łyk to eksplozja smaków. Chwilo trwaj...