The Speakeasy
23 Stycznia 2015
kategoria:
wiek:
moc:
butelkowanie:
data butelkowania:
typ:
zapach: ciastka w czekoladzie, dym, torf, paluszki solone,
smak: sól, sól i jeszcze raz sól. Uwielbiam! brakuje jej mocy ale to blended malt więc nie ma co narzekać. Ardbeg, Bowmore i Caol Ila powodują, że torfu w smaku jest bardzo dużo. Whisky bardzo morska.
finish: długi, pieprzny i słony (tak dla odmiany:))
Whisky wydana na Warsaw Whisky Fest. To blended malt w skład którego wchodzą Malty z destylarni z Islay: Ardbeg, Bowmore i Caol Ila. Na Whisky Fest niestety nie byłem ale jeśli było tak jak ta whisky smakuje to żałuję. Nazwa pochodzi z czasów prohibicji. Oznacza nielegalne bary w nieoznakowanych lokalach do których by wejść trzeba było znać hasło. Dziurka od klucza na etykiecie nawiązuje do nazwy. Świetny pomysł i wykonanie etykiety na wysokim poziomie.
Lubie torfowe klimaty, lubię Ardbega, lubię sól... Wszystko jest. Ciężko, słono z charakterem. Przypadła mi do gustu. Limitowana do 150 butelek więc muszę znaleźć coś podobnego :)
moja ocena:
86/100